Drzymała sprzeda Dyskobolię?

Kibice w Grodzisku zastanawiają się, czy słabe wyniki finansowe sponsora – firmy Inter Groclin Auto S.A. wpłyną na sytuację klubu? Czy Zbigniewa Drzymałę w dalszym ciągu stać będzie na utrzymywanie zespołu, skoro jego majątek zmniejszył się ze 150 do 75 milionów złotych.

Kurs akcji Groclinu notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w ciągu minionego roku spadł o połowę. Ale wynik finansowy spółki, należącej w ponad 60 procentach do Drzymały, uratował klub. Groclin w pierwszych trzech kwartałach wypracował ponad 5 milionów złotych zysku, głównie dzięki transferom. Ta trudna sytuacja może przyspieszyć decyzję o przeniesieniu zespołu do innego miasta, gdzie kibice mogliby znacząco wesprzeć klubową kasę.

Prawda jest taka, że u nas to biznes rządzi piłką, a nie odwrotnie – przyznaje rzecznik prasowy spółki Jerzy Pięta.

– Ale obawy o losy klubu nie są uzasadnione. Największy kryzys mamy już poza sobą. W ubiegłym roku mieliśmy największą stratę. Ten rok dzięki restrukturyzacji i przeniesieniu części działalności za wschodnią granicę, jest już dużo lepszy. A kolejny będzie jeszcze bardziej udany, bo nasza spółka zainwestowała w inną działalność.

Trudno jednak spodziewać się, by to polepszenie wpłynęło na aktywność Groclinu na rynku transferowym. Poza tym w statucie spółki istnieje zapis, który ściśle określa, jakie kwoty spółka może przeznaczać na funkcjonowanie klubu. Zbigniew Drzymała, choćby bardzo chciał, nie może dowolnie kupować zawodników. Właściciel klubu przebywa teraz na Ukrainie, ale już kilka razy dawał do zrozumienia, że teraz nie jest pora na inwestycje.

Źródło:LigaPolska.pl

Post został pochwalony 0 razy